Twoja społeczność ślubna LGBTQ+

CHELSEA I CHARLOTTE

NIESAMOWITA HISTORIA PROPOZYCJI Z CHELSEA I CHARLOTTE

Razem

JAK SIĘ POZNALIŚMY?

Chelsea: przez jakiś czas pracowaliśmy razem w firmie zarządzanej przez tłum, ale ponieważ firma ma tysiące pracowników, tak naprawdę nigdy się nie znaliśmy. Skończyliśmy na tym samym kursie. Gdy tylko wszedłem, zauważyłem Charlotte spośród wszystkich innych w pokoju. Była małą inteligentną osobą z grupy i po prostu wyróżniała się swoją dziwaczną i zabawną osobowością. Podczas kursu musiałem trzymać Charlotte pod ścianą i patrzeć jej w oczy… tak właśnie! Od tego momentu staliśmy się najlepszymi przyjaciółmi i byliśmy nierozłączni.

Charlotte i Chelsea

Szarlotka: Po raz pierwszy spotkałem Chelsea na kursie pracy. Spóźniła się, więc od razu się wyróżniała z powodu swojej bezczelności. Rozmawialiśmy pierwszego dnia i od razu zostaliśmy najlepszymi przyjaciółmi, ponieważ nasz humor pasował do T, nieustannie odbijając się od siebie. Byliśmy nierozłączni, rozmawialiśmy przez telefon cały dzień, nie zabrakło nam rzeczy do rozmowy, aż pewnego dnia, kilka miesięcy później, pocałowała mnie, gdy leżeliśmy razem w łóżku i zdałem sobie sprawę, jak bardzo mi na niej zależało a reszta to już historia… więc tak… zmieniła heteroseksualną dziewczynę haha!

SZCZEGÓŁY PROPOZYCJI

Chelsea: Jak tylko się pocałowaliśmy, wiedziałam, że poślubię moją najlepszą przyjaciółkę (dosłownie). Zaręczyliśmy się dość wcześnie w związku, szczerze mówiąc, niecały rok. Pamiętam, jak w tę propozycję zaangażowałem mojego 4-letniego siostrzeńca. Powiedzieliśmy Charlotte, że musi nauczyć się swojego alfabetu, a ponieważ tak bardzo nas kocha, pisaliśmy wszystkie litery w liczbie pojedynczej na kartce papieru i razem z każdą literą dostawaliśmy zdjęcie. Nie wiedziała, że ​​chodzi o zrobienie ze sobą transparentu w zdjęcia pisownia „czy wyjdziesz za mnie”. Wraz z tym robiłem podstępne zdjęcia, na których trzymam tabliczki z napisem „wyjdź za mnie” podczas robienia selfie itp. Kupiłem cały ładunek balonów w kształcie serca, aby przywiązać zdjęcia do dołu i w pełni udekorowanego pokoju. Wybrałem idealne pierścień i byłem gotowy. Wszystkie rekwizyty i wszystko czego potrzebowałam miałam 2 dni przed planowaną propozycją. Więc tutaj leżymy w łóżku 2 dni przed moim planem, a Charlotte daje mi książkę, książka była naszą historią, od tego, jak się poznaliśmy, do tego, gdzie jesteśmy teraz. Ostatnia strona brzmiała: „Chelsea, wyjdziesz za mnie?” Odwróciłem się i była tam z pierścionkiem w dłoni. Pierścionek był identyczny jak ten, który jej kupiłem!!! Nie wiedziałem, jak odpowiedzieć… moja dokładna odpowiedź brzmiała „wszystko zepsułeś” (moja planowana propozycja) tutaj musiałem się wytłumaczyć i na 100% powiedziałem tak! 2 dni później nadal postanowiłam się oświadczyć 🙂 teraz mamy 3 lata małżeństwa i zakochuję się w niej każdego dnia.

wniosek

Szarlotka: mieliśmy co miesiąc małą tradycję chodzenia na plażę i robienia zdjęć w fotobudce.. mój oryginał krok po kroku miałem to uwzględnić, więc zrobiłem książkę zatytułowaną 52 powody, dla których cię kocham, a drugą ostatnią stroną był list do niej, w którym powiedziała jej, jaka jest piękna i wszystko, co dla mnie znaczy, a ostatnia strona była pytaniem. Miałem jej dać książkę, a kiedy czytała list, zamierzałem uruchomić fotobudkę, więc zauważyłem jej reakcję, gdy wyciągnąłem pierścionek… ALE… cześć poszło tydzień wcześniej, a fotobudka była zepsuta, więc Zapytałem kierownika, kiedy to zostanie naprawione, a on powiedział mi, że się go pozbywają. więc plan był nieaktualny iw tym czasie Chelsea nabrała podejrzeń, ponieważ nie mam pokerowej twarzy, więc musiałem szybko myśleć.

Panna młoda być

Byłem w połowie planowania kolejnej próby, kiedy pewnego dnia Chelsea miała naprawdę zły dzień i czuła się naprawdę niepewnie, więc chciałem ją rozweselić i chociaż nie było to nic specjalnego, poczułem, że nadszedł właściwy moment, więc dałem jej książkę i wyjęła pierścionek spodziewając się typowych łez szczęścia itp. Zamiast tego leży na łóżku, przykłada rękę do twarzy i mówi mi, że wszystko zepsułam haha! Oto ja, myślę, że spieprzyłem sprawę, więc mówię jej, że poczekam na zewnątrz, żeby dała jej czas do namysłu, ale wtedy ona mówi mi, że planowała mi się oświadczyć, ale pomyślała, że ​​nie może już tego robić, bo ją pobiłem do tego o 2 dni. Jeszcze śmieszniejszy był fakt, że nieświadomie kupiliśmy sobie ten sam pierścionek hahaha!… a potem prawie nieświadomie kupiliśmy ten sam suknia ślubna dopóki nie zauważyłem zdjęcia na jej telefonie, kiedy mi coś pokazywała, jesteśmy zbyt podobni. Umówiłyśmy się, że dostaniemy inną sukienkę, żeby tego dnia nadal była niespodzianką.

Chelsea i Charlotte

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *